Po paru
dniach plażowania i pływania z wyspy na wyspę (tzw. Island hopping), dzisiaj
wstaliśmy o 5 rano, by zobaczyć Czekoladowe Wzgórza o wschodzie słońca. Od
wczorajszego wieczora jesteśmy już na wyspie Bohol, która słynie z tych
ciekawych pagórków oraz niesamowicie brzydkich, ale zarazem przesłodkich
upiorów - tarsierów (nazwa z angielskiego).
Czekoladowe
wzgórza to 1268 stożków o wysokość sięgającej od 40 do 120 metrów. Wszystkie
mają bardzo podobny kształt, które w oczach Tomka przywołują wspomnienie śląskich
hałd ;). Część wzgórz porośnięte jest tylko bardzo niską, równą trawą. To
własnie kolor tej trawy nadaje tym wierzchołkom brązowy kolor, dzięki któremu,
znane są jako czekoladowe.
Jeszcze
przed południem dojechaliśmy do oddalonego o 30 kilometrów ośrodka opiekującego
się tarsierami. To zagrożony gatunek, występujący tylko na niektórych
filipińskich wyspach (głównie Bohol) oraz w niedalekiej okolicy, takiej jak
Malezja, czy Indonezja.
Tarsiery
to malutkie ssaki, mieszczące się w ludzkiej dłoni. Ich wzrost wynosi od 75 do
160 milimetrów, a waga ciała 80 do 160 gramów. Małe rodząc się ważą tylko 23
gramy, czyli mniej więcej tyle co pół batonika Bounty ;). Kolejnym ciekawym
faktem jest informacja, że ich tylne nogi są dwa razy dłuższe niż całe ciało,
a palce są dłuższe niż ramiona. Generalnie jest mnóstwo fenomenalnych cech u
tych zwierzaków, np. nie mogą poruszać oczami , dlatego poruszają całą głową –
przekręcając ją o 180* w każdą stronę. Stosunek wielkości ich oczy do całego
ciała jest 150 razy większy niż w przypadku ludzi! Wyraki śpią zawsze z jednym
otwartym okiem, prowadzą polowania w nocy, skacząc na 4-6 metry i łapiąc
insekty, małe ptaki oraz jaszczurki. Cały dzień śpią na gałęzi lub obserwują
okolicę. Pytanie: Czy tarsiery mają mózg? Tak, mają ale mniejszy niż jedno ich
oko ;)
Dzisiaj
spędziliśmy pół dnia na lądzie, czas było wrócić do island hoppingu i na
rajskie plaże. Trzy najbliższe noce spędzimy na wyspie Panglao, skąd jutro
wypłyniemy rano na dwie kolejne mikro wysepki ponurkować ;)
Helo nie wiem juz czy ogarneliscie cos w Kanadzie ale pytałam kolegi który mieszka w Toronto o prace i mieszkanie. Napisał mi tak:"w Toronto jest mnostwo pracy, znajda w pierwszy dzien, chyba kazdy znajduje kogo znam jak tu przyjechal, maja bardzo dobra ekonomie jedna z lepszych na swiecie. A pokoj sa w stanie wynajac za okolo 400-600$ miesiac, mieszkanie tansze ok od 800$. Nie szukaja na stronach craigslist.org I jest taka polska strona bejsment.com jest tam duzo ogloszen o prace I mieszkanie". ;))
OdpowiedzUsuńHej Klaudia,
UsuńDziękujemy Ci bardzo za informacje, które Nam przekazałaś, dobrze jest słyszeć takie rzeczy :) Mieszkanie w Kanadzie już mamy raczej ogarnięte, a pracy będziemy szukać na miejscu, więc super jeśli jest tak, jak mówi Twój kolega :).
Buziaki gorące dla Ciebie prosto z tropików,
W&T
Zwierzatka urocze...toz to gremliny. :)
OdpowiedzUsuńE.S.
upiory? misiaczki, malusie i słodkie!
OdpowiedzUsuńpokochałam wyraki.
OdpowiedzUsuń