Podczas pierwszej części Naszego
„miesiąca miodowego”, zwiedziliśmy subkontynent Indyjski. Subkontynent, czyli
kraj tak ogromny i tak różniący się od reszty Azji, że można Indie rozpatrywać
jako osobny kontynent. Zresztą 1 200 000 000 mieszkańców plasuje
ten kraj na drugim miejscu na świecie pod względem zaludnienia. Według prognoz
Indie w 2030 roku przegonią Chiny, w których od lat 70 ubiegłego wieku
kontroluje się liczbę urodzeń.
To, że Indie są orientalną
mieszanką – masalą, przekonaliście się pewnie ze zdjęć. Kultury, religie
(hinduizm, islam, buddyzm i chrześcijaństwo żyją razem bardzo tolerancyjnie).
Do tego te kolory, smaki oraz malownicze widoki... Z drugiej strony, to tylko
jedna część medalu – ta ząbkowana na obwodzie. Pozostałe dwie strony, zarówno
„orzeł i reszka” to brud, smród i ubóstwo. Do tego tabuny naciągaczy i oszustów.
Fakt, Indie są krajem, który bardzo trudno się zwiedza i trzeba między stertami
śmieci odnajdywać jego perełki. Chyba najwięcej jest ich na północy, w górach –
ale podczas Naszego pobytu było tam zbyt zimno, żeby z przyjemnością zwiedzać
górskie miejscowości.
Podsumowując przejechaliśmy przez
23 dni pobytu w Indiach 3845 kilometrów, w czasie 87,5 godzin , za cenę
77 400 rupii (744 złotych). Co daje nam średnią prędkość 44 kilometrów na
godzinę, a stawkę za kilometr wynoszącą 20 groszy (oczywiście za dwie osoby).
Plus do tego dolot do Indii, który nie był tani ze względu na to że „one way”
jest zawsze zupełnie nie opłacalny w porównaniu do ceny biletu w dwie strony.
My zapłaciliśmy 1700 zł od osoby, natomiast normalna cena biletu w obie strony z
Polski to kwota od 1750 do 2000 złotych.
Przykładowe
ceny w Indiach przedstawiamy poniżej:
- Pokój dwuosobowy w hostelu: 20 do 32 zł
- Zupa w restauracji: 2,5 do 7 zł
- Drugie danie: 3 do 10 zł
- Przekąska na ulicznym straganie: 30 do 60 groszy
- 1 l wody: 1,2 zł
- Coca Cola 0,6: 2 zł
- Piwo 0,66: 4,5 do 7zł
- Pociąg osobowy (40km): 65 groszy.
- Pociąg sypialny z klimatyzacją (800km): 52 zł.
Na
koniec podliczyliśmy, że w Indiach wydaliśmy 3560 złotych, co jak na ilość
atrakcji jakie zobaczyliśmy i rozrywek jakie zaliczyliśmy uważamy za świetny
wynik ;)
Indie robią wrażenie :D
OdpowiedzUsuńKochani, Wasza podróż przez pełne kontrastów Indie była fascynująca, pełna barw i zapachów (tych miłych i tych mniej sympatycznych ...)Zdjęcia coraz piękniejsze :-)Teraz czekamy na Wasze wrażenia z kolejnego etapu podróży.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
jako photo-bloger mam jedną krytyczną uwagę, nie tyle do autorów (tu na prawdę nie ma się czego uczepić:D) co do odwiedzających. Śmiem twierdzić, iż przy tak wysoce atrakcyjnym temacie, liczba wyświetleń pewnie pędzi w zawrotnym tempie. Szkoda, że te wyświetlenia nie przekładają się na komentarze, to bardzo ważne dla autora ponieważ chciałby znaleźć lustrzane odbicie własnych emocji w zwykłych ludzkich opiniach jak "musiało być niebezpiecznie" czy "podoba mi się" a nawet "nie podoba mi się to że..." krytyka jest lepsza, niż bycie duchem w postaci jednej z wielu cyfr wyświetleń. Czerpanie garściami z cudzych doświadczeń jest ekstra ale zostawiajmy tu po sobie ślad, sam wiem, że to rodzaj siły napędowej i motywacja aby tworzyć więcej i lepiej:))!
OdpowiedzUsuńDefinitely you guys are so brave to do such an interesting trip. Must be very extiting, but dangerous and cool in the same time. Your descriptions are so good, that I can't wait for read more and more...and completing with such outstanding pictures it makes everything really professional.
OdpowiedzUsuńIndia is absolutety a world apart. I think its a good experience and you will never forget all you've seen and lived there and the experience itself will make you see thing differently, didn't it?
keep doing that!!!
we're waiting for the next "season" :))) hugs
Patrzę i podziwiam - waszą wytrwałość w trudach, pozytywną zachłanność na ciągle nowe wrażenia:-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne i widać że w ludziach, którzy są bohaterami Waszych fotografii budzicie sympatię i zaufanie.
Powodzenia w dalszej drodze!
Pozdrawiam serdecznie
Anna Bąk
Ciekawe relacje i piekne zdjecia, do tego cenne informacje, ktore z pewnoscia przydadza sie nam przy planowanej podrozy w te rejony. A Indie to nasz cel na przyszly rok lub za 2 lata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zycze dalszych fascynujacych wrazen. :)
Ewa Spala
Nie mogę oderwać się od czytania i podziwiania zdjęć!!
OdpowiedzUsuń